Znakomity mecz Stali Kraśnik na finał rundy jesiennej

Stal pokonuje lidera aż 5:0
20 listopada miała miejsce ostatnia kolejka w ramach rundy jesiennej IV ligi lubelskiej. Stal Kraśnik mierzyła się wówczas z liderem tabeli Startem Krasnystaw. Chyba każdy kibic spodziewał się zaciętego meczu, ale mało kto mógł przewidzieć, że Stal rozgromi aktualnego lidera wynikiem aż 5:0. Tym bardziej, że wskazania były raczej na piłkarzy z Krasnegostawu. Jak się jednak okazuje, piłka nożna potrafi zaskakiwać. Tym razem zaskoczyła kraśniczan w sposób jak najbardziej pozytywny.
Przebieg spotkania
Stal Kraśnik podejmowała Start Krasnystaw u siebie, w Kraśniku. Trzeba powiedzieć, że już od pierwszej minuty kraśniczanie grali odważnie, pewnie i z pomysłem. Bardzo szybko przyniosło to rezultat w postaci gola na 1:0, który padł w 5 minucie. Na listę strzelców wpisał się Latosiewicz. Start próbował atakować, jednakże Stal skutecznie blokowała go jeszcze przed własnym polem karnym. W 40 minucie Paweł Zięba zdołał strzelić gościom drugiego gola. Jeszcze przed gwizdkę na przerwę Stal podwyższyła do 3:0, a futbolówkę do siatki rywali skierował Kamil Król. Właśnie z takim rezultatem oba zespoły schodziły na przerwę.
Od momentu, kiedy rozległ się gwizdek na drugą połowę Start Krasnystaw postanowił ostro zaatakować. Pierwszych parę minut rzeczywiście mogło wyglądać groźnie z perspektywy gospodarzy, ale na nasze szczęście nie skończyło się to golem. Natomiast odpowiedź Stali była błyskawiczna. W 48 minucie Król ustrzelił dublet podwyższając tym samym na 4:0. Ostatniego gola dla Stali zdobył Maciej Winkler. Mecz zakończył się ostatecznym wynikiem 5:0 dla gospodarzy.
Jeżeli interesujesz się piłką nożną, to koniecznie przeczytaj ten artykuł.