Kim był ród Tęczyńskich – Część 3
Ostatni przedstawiciel rodziny w Kraśniku
Ród Tęczyńskich był niewątpliwie jednym z najważniejszych i najpotężniejszych rodów w Polsce. To właśnie oni doprowadzili do rozkwitu Kraśnika w XV wieku. W dwóch ostatnich wpisach z tej kategorii mówiliśmy o tym, kto jako pierwszy z rodu Tęczyńskich był związany z naszym miastem oraz jak przebiegały losy kolejnych przedstawicieli ich następców. Każdego, kogo interesuje historia miasta zachęcamy do zapoznania się z poprzednimi wpisami. Tymczasem zapraszamy na ostatni artykuł z tego cyklu, w którym to przybliżymy sylwetkę ostatniego przedstawiciela rodu Tęczyńskich, który miał coś wspólnego z Kraśnikiem. Potem miasto zmieniło właścicieli.
Jan Baptysta Tęczyński
Urodził się on w 1540 roku jako syn Stanisława Gabriela Tęczyńskiego. W młodości otrzymał on bardzo staranne wykształcenie. Jan Baptysta studiował z powodzeniem na Akademii Krakowskiej i już w bardzo młodym wieku zaczął piastować bardzo wysokie stanowiska państwowe. W wieku 20 lat został starostą lubelskim, natomiast już w 1563 roku otrzymał tytuł wojewody bełskiego. Był także senatorem Rzeczypospolitej. W latach 1556-1560 studiował w Paryżu. Odbył także podróże do Bazylei i Hiszpanii.
To, w jaki sposób Kraśnik zmienił właścicieli jest historią zarówno bardzo ciekawą, co romantyczną. Otóż, w roku 1561 król Zygmunt II August wysłał Jana Baptystę Tęczyńskiego do Szwecji jako posła. Przybywszy na miejsce poseł zakochał się w królewnie Cecylii, córce króla Szwecji, Gustawa I Wazy. Tęczyński skutecznie postarał się o rękę Wazówny, gdyż została wydana wstępna zgoda na ślub młodej pary. Warunkiem dojścia mariażu do skutku miało być zgromadzenie przez Jana Baptystę odpowiednio dużego majątku. W tym celu Tęczyński posprzedawał m.in. Kraśnik oraz inne włości. Jan Baptysta postanowił więc, że zabierze majątek ze sobą do Szwecji, gdzie weźmie ślub z Cecylią. Jednakże do Szwecji nigdy nie dotarł. We wrześniu 1563 roku został on pojmany przez Duńczyków. Zmarł w więzieniu w grudniu 1563 roku w wieku 23 lat. Historię nieszczęśliwej miłości Jana Baptysty Tęczyńskiego do Cecylii Wazówny opisał Julian Ursyn Niemcewicz.