Ekspresówka S-19 stała się miejscem kolizji spowodowanej przez 35-latka wracającego z Wigilii
Na pewno nie jest łatwo być dyżurnym w Wigilijną noc, szczególnie, gdy otrzymuje się sygnał o zdarzeniu drogowym, tak jak to miało miejsce w Wilkołazie (powiat kraśnicki), na trasie ekspresowej S-19. Osoba odpowiedzialna za przyjęcie zgłoszenia natychmiast skierowała tam patrol policji z najbliższego posterunku. W interwencję zaangażowano również lokalną jednostkę straży pożarnej oraz karetkę pogotowia ratunkowego.
Jak podaje rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Kraśniku, aspirant Paweł Cieliczko, funkcjonariusze pracujący na miejscu zdarzenia doszli do wniosku, że sprawcą kolizji jest 35-letni mężczyzna z gminy Modliborzyce. Jechał on Audi w stronę Lublina, ale nie dostosował swojej prędkości do panujących warunków na drodze i zderzył się z poprawnie jadącym Volkswagenem. W samochodzie tym podróżowały dwie kobiety – 62-latka i 34-latka, obie mieszkanki Lublina.
Zaraz za nimi jechała 32-letnia kobieta z Gminy Zabrodzie (woj. mazowieckie) na pokładzie Toyoty. Widząc, co się dzieje, zatrzymała swój pojazd tuż za zaistniałym incydentem. Niestety, 27-latek z Gminy Krasne (woj. podkarpackie), który jechał za nią Hyundaiem, nie zdołał wyhamować na czas i uderzył w jej samochód.