Planowana budowa obwodnicy Kraśnika spotyka się z niezadowoleniem mieszkańców
Miejscowi obywateli są niezadowoleni z planu budowy nowej drogi. Twierdzą, że taka inwestycja jest niepotrzebna i nieosiągalna ekonomicznie. Dodatkowo, budowa może prowadzić do wywłaszczeń oraz demolowania nieruchomości.
Obecnie trwają formalności związane z inwestycją w infrastrukturę drogową na zachodzie Kraśnika. Celem projektu jest połączenie dwóch ważnych arterii drogowych regionu w taki sposób, aby ruch samochodowy mógł ominąć miasto Kraśnik. Chodzi konkretnie o drogi wojewódzkie numer 855, prowadzącą z Olbięcina do Stalowej Woli, i 833, łączącą Kraśnik z Chodlem.
Zgodnie z planem, droga wojewódzka nr 855 ma zostać wydłużona od Olbięcina do peryferii Urzędowa. Taki manewr skróci czas podróży ze Stalowej Woli do Kraśnika, a zwłaszcza do dzielnicy Fabrycznej, poprawi bezpieczeństwo na drogach oraz zmniejszy natężenie ruchu w historycznej części miasta. Ponadto, stworzenie obwodnicy otworzy nowe obszary pod inwestycje.
Podpisano umowę na opracowanie koncepcji budowy drogi latem zeszłego roku. W ramach umowy wykonawca miał za zadanie przedstawić różne opcje trasy obwodnicy, spośród których wybrane zostanie najbardziej efektywne rozwiązanie. Propozycje przedstawiono mieszkańcom w połowie stycznia, powodując spore poruszenie i niezadowolenie społeczności.