Na urlop do „Piekiełka”?
Miejsce nietypowe, ale na pewno ciekawe
Maj już prawie dobiegł końca. Po nim nadejdzie czerwiec, a potem będziemy mieli już tylko 30 dni do lipca. Z tym wiąże się również to, że pogoda zapewne przyniesie nam wiele ciepłych dni. To także okres urlopowy, więc wielu z nas z całą pewnością chętnie zaplanuje sobie wypady samotne, z przyjaciółmi, czy też z rodziną. Sam Kraśnik i okolice są wyjątkowo malownicze, ale osoby, które mieszkają tu na co dzień z całą pewnością pragnęły jakiejś odmiany. Dlatego też podpowiadamy, gdzie można się wybrać, aby spędzić czas ciekawie i dość nietypowo. Mowa tu o „Piekiełku”, miejscu w naszym regionie, które jest zarówno piękne, co legendarne.
Czym jest „Piekiełko”?
Wspomniane „Piekiełko” to swoisty park, który znajduje się w miejscowości Stanisławów, leżącej w gminie Józefów, niedaleko granicy polsko-ukraińskej. W parku tym znajdują się ogromne, prehistoryczne głazy, które przypominają osobne rzeźby. Kształty te stworzyła sama natura, ale z „Piekiełkiem” wiąże się dość ciekawa legenda. Otóż ponoć dawno, dawno temu w to miejsce przybył sam szatan. Spotkał on miejscowego chłopa i powiedział mu, że w ciągu jednej nocy wybuduje w tym miejscu piekło. Odważny chłop śmiał wątpić w umiejętności diabła. Szatan więc założył się z nim, a wygraną w zakładzie miała być dusza chłopa. Diabeł przystąpił do dzieła, lecz nim skończył kur zapiał, a wraz z blaskiem słońca szatan zniknął. Upuścił on przy tym największy głaz, który na pamiątkę tego wydarzenia nosi nazwę „diabelski kamień”.
Miejsce jest istotnie tajemnicze. Ludzie, którzy na co dzień zamieszkują Stanisławów podkreślają, że coś dzieje się w „Piekiełku”. Przychodząc tutaj w nocy można usłyszeć dziwne szepty, głosy spomiędzy drzew oraz chichoty. Być może ma to związek z jeszcze innymi legendami? Trzeba bowiem wiedzieć, że nie tylko legenda o diable i chłopu dotyczy tego miejsca. Miejscowi powiadają, że niegdyś wznosił się tu zamek z obszernymi lochami. Inni zaś utrzymują, że czarownice organizowały tutaj swoje sabaty. Jeszcze inny przekaz mówi o spotkaniach w „Piekiełku” leśnych domów z wilkami i wilkołakami. Czy w tych legendach tkwi ziarno prawdy? Tego na pewno nie wie nikt, jednakże okolice Stanisławowa są na pewno bardzo ciekawe.
Równie niesamowitą historię możesz poznać, czytając ten artykuł.